Zaraz
po wojnie biura konstrukcyjne Andrieja Tupolewa i Siergieja Iljuszyna
skonstruowały kilka eksperymentalnych bombowców odrzutowych.
Polecenie zbudowania seryjnego bombowca taktycznego otrzymał Andriej
Tupolew, a Siergiej Iljuszyn przystąpił do wykonania tego zadania
bez zamówienia. Bombowiec Iljuszyna Ił-28 umieszczono w oficjalnych
dokumentach dopiero w czerwcu 1948 roku, kiedy Ił-28 wystartował po
raz pierwszy, pilotowany był
przez
Władimira Kokkinaki. Konstruktor Ił-28 znacznie uprościł
technologię produkcji. Chodziło przy tym nie tyle o zmniejszenie
kosztów, ile o zwiększenie dokładności wykonania samego płatowca.
Samoloty lecące z prędkością 900 km/h nie wybaczały bowiem
niewielkich niedokładności wykonania, które nie miały znaczenia w
samolotach osiągających prędkość rzędu 500 km/h. Siergiej
Iljuszyn podzielił główne elementy płatowca na połowy. "Rozciął"
skrzydła i usterzenie poziome wzdłuż cięciwy, a przednią i tylną
część kadłuba-wzdłuż pionowej płaszczyzny symetrii. Przez to
masa konstrukcji nieco się zwiększyła, ale za to poprawiła się
dokładność wykonania, a pracochłonność produkcji Ił-28 ku
uciesze wszystkich stała się niemal taka, jak w wypadku
jednomiejscowego myśliwca. Tupolew zbudował dwa doświadczalne
bombowce; Tu-73 i Tu-78, w których konsekwentnie zachował mocny
system obronny i czteroosobową załogę.
Gdy Tupolew zobaczył
samolot Ił-28, zrozumiał, że jest on lepszy od jego propozycji;
przygotował wersję Tu-14 z trzyosobową załogą i jednym
stanowiskiem ogniowym w tyle kadłuba. Jednak nie było już czasu na
gruntowne przerobienie samolotu i Tu-14 zachował duże rozmiary oraz
masę poprzedników. W maju 1949 roku na zebraniu u samego Stalina
zapadła decyzja, że produkowany seryjnie będzie samolot Ił-28.
Mimo przegranej dla bombowca Tupolewa także znalazło się miejsce -
krótką serie samolotów Tu-14 wyprodukowano dla lotnictwa
morskiego, w którym przydatny był większy zasięg oraz większa
komora bombowa mieszcząca bez trudu torpedę. Produkcja seryjna
samolotów Ił-28 trwała do 1956 roku; łącznie zbudowano 6317
egzemplarzy rożnych wersji, w tym 4406 bombowców, 1405 szkolnych i
506 rozpoznawczych.
W wersji szkolnej Ił28U (UIł-28) w miejsce
oszklonej przedniej kabiny nawigatora urządzono stanowisko
instruktora. Rozpoznawczy Ił-28R najprościej można było odróżnić
od wersji bombowej po dodatkowych zbiornikach paliwa zamocowanych na
końcach skrzydeł. Dzięki nim, a także dzięki dodatkowemu paliwu
w komorze bombowej samolot mógł pokonać odległość 3150 km.
Wyposażeniem rozpoznawczego Ił-28R były aparaty fotograficzne w
rożnych konfiguracjach od robienia zdjęć dziennych i
nocnych. Dodatkowo Ił-28R był wyposażony w bomby oświetlające.
Cześć samolotów Ił-28 i Ił-28R została później przerobiona w
zakładach remontowych na wersję walki elektronicznej Ił-28E.
Samoloty można było szybko odróżnić od innych wersji po
dodatkowych antenach sterczących z komory bombowej. Powstały
ponadto prototypowe odmiany samolotu torpedowego Ił-28T oraz wersji
szturmowej Ił-28Sz, którą wyposażono w belki podskrzydłowe.
Zbudowano też Ił-28 - holownik celu powietrznego. W jego komorze
bombowej umieszczono bęben z liną o długości 2500 metrów.
Samolot miał bogate, jak na tamte czasy, wyposażenie
pilotażowo-nawigacyjne i celownicze, m.in. radar PSBN-M i
autopilota AP-5. Załogę stanowili pilot i
nawigator, którzy mieli
fotele wyrzucane oraz
tylny strzelec, który musiał
sam
otworzyć
luk i
ratować
się skokiem.
Uzbrojenie
bombowe samolotu
zawierało
ładunek w rożnych konfiguracjach do 3000 kg. Później maszynę
uzbrojono w taktyczną bombę jądrową. Uzbrojeniem obronnym były
dwa działka 23 mm wbudowane na stałe w przód kadłuba i
strzelające do przodu oraz dwa działka 23 mm w ruchomym stanowisku
tylnym. Ił-28 był bardzo prostym samolotem w pilotowaniu.
Przeszkolenie na ten samolot pilota latającego przedtem na samolocie
Tu-2 wymagało zaledwie kilku lotów z instruktorem. W porównaniu z
tłokowymi poprzednikami Ił-28 był o wiele bardziej komfortowy dla
załogi. Zadowolona była też obsługa techniczna z powodu łatwego
dostępu do agregatów.
Pierwszym konfliktem zbrojnym, w jakim
uczestniczyły samoloty Ił-28, była wojna październikowa w 1956
roku na Bliskim Wschodzie. Tego
samego roku w listopadzie samoloty Ił-28R wykorzystano również w
czasie radzieckiej interwencji na Węgrzech, gdzie
prowadziły rozpoznanie, a bombowce były gotowe do uderzenia (do
którego na szczęście nie doszło). W latach 60 ubiegłego wieku ZSRR znacząco
zredukował swoje siły zbrojne. Setki niemal nowych maszyn Ił-28
pocięto na złom. Później tę akcję wstrzymano, ale w uzbrojeniu
pozostała już niewielka liczba tych samolotów. Najdłużej służyły
one w wersji specjalnej jako cele latające do ćwiczeń dla rakiet
przeciwlotniczych oraz jako holowniki celów powietrznych. Wiele
maszyn trafiło do szkół lotniczych, gdzie używano ich do połowy
lat 80 XX wieku. W
naszym kraju Ił-28
był pierwszym i jedynym bombowcem odrzutowym. Momentem przełomowym
na zakup tego samolotu był wybuch wojny koreańskiej. W 1950 roku
rozpoczęto formowanie 15. Dywizji Lotnictwa Bombowego w składzie
trzech pułków: 7. PLB, 33. PLB i 35. PLB. Początkowo etaty pułków
przewidywały uzbrojenie ich w bombowce Tu-2, jednak szybko zapadła
decyzja o ich zmianie na bombowce odrzutowe Ił-28.
Formowanie dywizji zaczęło się w Malborku, ale w 1952 roku przeniesiono ją na większe i lepiej urządzone lotnisko w Bydgoszczy. W październiku 1952 roku w Bydgoszczy wylądowało 9 pierwszych bombowców Ił-28 i jeden szkolny w wersji UIł-28 o nr fabrycznym 64204 celem zabezpieczenia właściwego przeszkalania się personelu latającego. Maszyny przebazowano wprost z fabryki w ZSRR. Sprowadzono również grupę instruktorów radzieckich z jednostek bazujących na terytorium ZSRR i NRD. Jeszcze tego samego miesiąca do Bydgoszczy przyleciało 6 maszyn bojowych, zamykając 1952 rok w 15. DLB siłą 14 samolotów bojowych i jeden samolot szkolny. Już w styczniu 1953 roku do Polski przybyła kolejna partia w sile 15 sztuk, a 26 lutego 10 sztuk. W tym samym roku wiosną uciekł ze Słupska do Danii na samolocie MiG-15bis por. pil. Franciszek Jarecki. Po tym wydarzeniu zapadła decyzja o przesunięciu dywizji bombowej w głąb kraju. 15. DLB została przebazowana z Bydgoszczy do Warszawy na Bemowo, a później do Modlina. 14 lipca 1954 roku przyjęto 4 egzemplarze o nr fabrycznych: 67612, 67613, 67614, i 67615. 13 sierpnia na stan 15. DLB przyjęto 7 sztuk, które rozdzielono do
35. PLM - 1 szt.
7. PLB - 4 szt.
33. PLB - 2 szt.
Pod koniec sierpnia na lotnisku Bemowo wylądowało siedem kolejnych sztuk, które zasiliły w/w pułki. Kolejna dostawa nastąpiła w dniu 10 listopada. Były to samoloty szkolno-bojowe w sile 4 sztuk. Samoloty o nr fabrycznych zasiliły takie pułki, jak:
7. PLB nr fab. 68611 i 68614
35. PLB nr fab. 68612
33. PLB nr fab. 68613
Pod koniec 1954 roku dywizja miała już na stanie 9 egzemplarzy szkolno-bojowych UIł-28, co znacznie usprawniło przeszkalanie się całego personelu lotniczego. 7 kwietnia 1955 roku na lotnisku w Modlinie wylądowały kolejne 3 samoloty szkolno-bojowe, które zasiliły:
35. PLB nr fab. 610006
33. PLB nr fab. 61007 i 61008.
20
maja
1955 roku na lotnisku w Sochaczewie wylądowali
piloci radzieccy, którzy przyprowadzili pierwsze samoloty Ił-28 w
wersji rozpoznawczej o nr fabrycznych: 41302, 41307, 41309 i
jeden samolot bojowy o nr 56538.
Samoloty
przeznaczono
dla 21. Samodzielnego Pułku Lotnictwa Rozpoznawczego w Sochaczewie. Pułk
ten otrzymał także bombowce Ił-28 i szkolne UIł-28. 17
czerwca 1955 roku z kolei do 35. PLB przyjęto 6 egzemplarzy o nr
fabr. 65401, 65710, 56716, 56721, 56729 i 56735.
Potem 6 maszyn otrzymała 15. Samodzielna Eskadra Lotnictwa Rozpoznawczego Marynarki Wojennej w Siemirowicach. Były to nr 01,02 i 03 wersja rozpoznawcza. 5 i 7 wersja bombowa oraz jeden szkolny U-3 (później literkę U zamieniono na S).
Kolejne dostawy poszczególnych wersji i odmian miały miejsce w 1956 roku. 12 egz. samolotów Ił-28, 6 egz. Ił-28R i 4 egz. UIł-28. Stan samolotów na koniec roku zamykał się następująco: 69 samolotów bojowych, 9 szt. rozpoznawczych i 16 szt szkolno-bojowych.
16 stycznia 1957 roku na lotnisku w Modlinie przyjęto 4 egz. o nr fabr. 5652517, 5652601, 5652603, 5652518, które rozdzielono w następujący sposób:
7. PLB - 1 szt.
33. PLB - 2 szt.
35. PLB - 1 szt
Na przełomie lat 1952-1957 do Polski sprowadzono 98 samolotów Ił-28, w tym 73 szt. Ił-28, 9 Ił-28R i 16 UIł-28. W połowie 1957 roku Iły-28 zgrupowane były w jednostkach lotniczych w następujący ilościach:
Modlin - 58 szt. samolotów Ił-28 i 8 szt. UIł-28.
21. PLR w Sochaczewie - 10 szt. samolotów Ił-28, 6 szt. Ił-28R i 4 UIł-28.
15. SELR MW - 2 szt. Ił-28, 3 szt. Ił-28R i 1 UIł-28.
OSL-4 Dęblin - 3 szt. Ił-28 i 3 szt. UIł-28.
Samoloty
Ił-28 wyposażona była również 19. Eskadra Holownicza w Słupsku,
która otrzymała je latem 1957 roku z 15. DLB. Na
początku stosowano proste urządzenia holownicze, które montowano w
komorze bombowej przystosowanej do holowania celów powietrznych typu "Gacek". Samoloty
Ił-28 po raz pierwszy pokazano publicznie nad Lublinem 22 lipca
1954 roku podczas defilady, a rok pożniej nad Katowicami. 22 lipca 1959 roku samoloty te
zaprezentowały się z jeszcze z
większym
rozmachem, kiedy piloci tych maszyn zaprezentowali duży romb złożony
z 16 samolotów oraz kolumnę pięciu rombów po 4 samoloty. W 1966
roku nad Warszawą pokazano iście spektakularną figurę
stylizowanego orła składającego się z 33 samolotów Ił-28.
Żaden kraj na świecie do tej pory nie powtórzył takiego wyczynu, co polscy piloci! Na początku lat 60 samoloty Ił-28 przestawały już odpowiadać wymaganiom stawianym samolotom bombowym i przeznaczono je do zadań rozpoznawczych. Jednostki bombowe przekształcono w pułki rozpoznawcze.
W
połowie lat 60 zakupiono w ZSRR komplety aparatury walki
elektronicznej i 10 polskich Ił-28 przerobiono na samoloty WRE,
oznaczając je Ił-28E. Każdy komplet był wyposażony w stacje
rozpoznania radiotechnicznego SRS-2 lub SRS-3 oraz stacje aktywnych
zakłóceń elektronicznych SPS-2 lub wyrzutnik ciętej folii
metalizowanej ASO-28. Ił-28E służyły w 33. Pułku Lotnictwa
Rozpoznania Operacyjnego w Powidzu. Już od lat 60 poszukiwano
następcy samolotu Ił-28. Rozważano zakup naddźwiękowych
samolotów Jak-27, a później Jak-28. Prowadzone w tym czasie już
dokładne analizy pokazywały, że samoloty te nie miały znaczącej
przewagi nad popularnymi samolotami Ił-28.
Dopiero w 1974 roku
polskie lotnictwo wojskowe doczekało się następcy Ił-28. Był nim
samolot myśliwsko-bombowy Su-20. W1977
roku nastąpiło zakończenie eksploatacji wysłużonych samolotów
Ił-28 w Wojskach Lotniczych. 29 grudnia w
7. BLBR miała miejsce uroczysta ceremonia zakończenia eksploatacji
samolotów Ił-28, w obecności dowódcy wojsk lotniczych gen. dyw.
pil. Tadeusza Krepskiego. Niestety złe warunki atmosferyczne tego
dnia nie pozwoliły na wykonanie lotu pożegnalnego.
Tak
po latach wspomina swoją przygodę z samolotem Ił-28 kmdr por. nawig.
Janusz
Próchniak: "Do
samolotu Ił-28 mam pozytywny stosunek i być może nie będzie mnie
stać
na obiektywizm. Kiedy zacząłem
na nim latać,
był naprawdę nowoczesnym, frontowym bombowcem, który nie odbiegał
swoimi osiągnięciami
od seryjnych, zachodnich konstrukcji. Przestawienie się z dość
prymitywnych samolotów tłokowych na taki nowoczesny samolot było
dla mnie szokiem. Koniec z hałasem silników tłokowych, z
uciążliwym
zimnem w kabinie, z ciasną,
niewygodną
kabiną
i przeszkadzającą uprzężą
spadochronu, że nie wspomnę
już o wyposażeniu.
Nawigator miał pełną
gamę przyrządów,
by wykazać swój
kunszt. Moim zdaniem najważniejszą
jego zaletą
była bezawaryjność.
Przez moich 18 lat (1955-1973) latania na nim nie miałem ani jednego
wypadku. Z
prawie setki zakupionych samolotów rożnych wersji nie było
katastrof z winy sprzętu, a tylko z winy ludzi i złej organizacji".
Pisze
się, że ostateczne
zakończenie w
powietrzu
eksploatacji samolotów Ił-28
WL odbyło
się w 19. LEH i miało miejsce 2
października 1979 roku na lotnisku Pieniężnica. Tego dnia załogi
3
maszyn Ił-28
i UIł-28
przeprowadziły
samoloty na lotnisko w Nadarzycach. Samoloty
przeprowadzono
we wczesnych godzinach porannych. Również
tego samego dnia, tyle że w godzinach południowych, załoga z 15.
SELR MW przeprowadziła na lotnisko w Nadarzycach samolot
rozpoznawczy nr 02, kończąc definitywnie w powietrzu eksploatacje
samolotów, które w ocenie całego personelu lotniczego uchodziły
za naprawdę dobre i łatwe w obsłudze. Na
koniec warto
jeszcze napisać, że
numery taktyczne samolotów Ił-28 były malowane w jednostkach na
różne
kolory.
I
tak kolorem
niebieskim malowano
nr burtowe w 33.
PLB, były one malowane aż do rozwiązania
pułku
w 1968 roku.
Wtedy samoloty
różnie rozdysponowano.
Stąd
niebieskie numery można było spotkać w 19. LEH, 7.
PLB, a
nawet
15. SELR MW. Samoloty
użytkowane przez
21. SPLR miały numery
czerwone zaś,
35.
PLB - ciemnożółte
z granatową obwódką.
Zdarzało się, że po przekazaniu samolotu z jednostki do innej początkowo numer pozostawał jakiś czas nieprzemalowany i niezmieniony. Tak było np. z samolotem szkolnym UIł-28 "U-6", który znajdował się w OSL-4. Samolot miał numer żółty, jakby wciąż należał do 35. PLB. Z drugiej strony zmiany numeru były bardzo częste i tylko część samolotów pozostała przez cały okres służby w polskim lotnictwie z jednym i tym samym numerem.
c.d.n.
Tekst Krzysztof Kirschenstein
Ps. Dziękuje kmdr por. nawigatorowi Januszowi Próchniakowi oraz mojemu redakcyjnemu koledze Piotrowi Butowskiemu za pomoc przy pisaniu niniejszego materiału.