13 września 2013 r. w miejscowości Wygonin (woj.pomorskie) około godz.9:50 rozbił się prywatny śmigłowiec Robinson 44 Raven II. Maszyna o znakach SP-WNP leciała z prywatnego lądowiska w Borczu koło Żukowa do Bydgoszczy. W rejonie katastrofy panowały bardzo trudne warunki atmosferyczne - niska podstawa chmur oraz zamglenie. Na pokładzie śmigłowca znajdowały się 3 osoby; wszyscy zginęli.
Maszyna do niedawna należała do inowrocławskiej firmy Windprojekt specjalizującej się w produkcji farm elektrowni wiatrowych. Około miesiąca temu została sprzedana. Nabywcą był Krzysztof Mielewczyk, biznesmen będący właścicielem posiadłości, na której znajdują się hotel "Spichrz" oraz wytwórnia pierza w Borczu. To właśnie ten mężczyzna zginął w dzisiejszej katastrofie. Był też mężem posłanki PIS - Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk. Na terenie posiadłości w Borczu budował hangar dla Robinsona, a także uczył się nim latać.
Windprojekt dziś jest w posiadaniu jeszcze jednego śmigłowca typu Robinson R44 o znakach SP-WIP.
Tekst Krzysztof Godlewski
Zdjęcia Michał Franczyk