po południu na lotnisku 33 Bazy Lotnictwa Transportowego wylądował piąty i zarazem ostatni z przekazanych Polsce Leckheed C-130E Hercules. Po procedurze zdawczo-odbiorczej samolot zostanie wpisany do krajowego rejestru statków powietrznych oraz otrzyma numer 1505. Tym samym zakończył się 3-letni proces dostaw C-130E dla polskich sił powietrznych. Przypomnijmy, że pierwsza maszyna tego typu (1501) wylądowała na powidzkim lotnisku w marcu 2009 r. Rok później do Powidza dotarł 1502, a jesienią 2010 r. - 1503. Przedostatni Hercules o numerze 1504 został dostarczony we wrześniu 2011 roku.
To nie wszystkie maszyny tego typu, jakie użytkowali w tym okresie lotnicy z Powidza. W zamian za opóźnienia w dostawach poszczególnych egzemplarzy, strona amerykańska wyleasingowała Siłom Powietrznym RP trzy następne maszyny C-130E Hercules. Pierwszy z nich, oznaczony w Polsce jako 1506, został wycofany ze służby. Drugiej maszynie (1507) rok temu wyczerp
ał się resurs i za zgodą Amerykanów pozostał w Powidzu jako egzemplarz nielotny do szkoleń naziemnych. "Czesio" to imię trzeciej wyleasingowanej maszyny o numerze 1508 i ten egzemplarz lata do dziś w polskich barwach oraz jest najczęściej prezentowanym Herculesem podczas krajowych imprez lotniczych.21 sierpnia na lotnisku w Powidzu odbędzie się oficjalna uroczystość z udziałem przedstawicieli stron polskiej i amerykańskiej związana z zakończeniem dostaw Herculesów dla polskich sił powietrznych.
Tego samego dnia, w którym przyleciał ostatni polski Hercules, na płycie powidzkiego lotniska gościły dwie amerykańskie maszyny nowszego typu C-130J, których zdjęcia również prezentujemy w galerii.
Tekst Michał Franczyk
Fot. Marek Purat
