powitani na macierzystym lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego przez przedstawicieli rządu: ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysława Cieniucha, dowództwa Sił Powietrznych RP reprezentowanego przez gen. pil. Lecha Majewskiego i 1 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w osobie gen. Tadeusza Mikutela. O właściwy przebieg uroczystości zadbał gospodarz, czyli dowódca 22 BLT - płk dyp. pil. Robert Dziadczykowski.Była to druga misja Baltic Air Policing, w której brali udział żołnierze z Malborka. Piloci w ciągu tych czterech miesięcy wylatali średnio po 60 godzin. Jest to spory nalot z uwagi na to, że w kraju w ciągu roku lotnicy nalatują około 80 godzin. Najczęstszymi celami przechwyceń były w większości samoloty rosyjskie od ciężkich bombowców Tu-22 do myśliwskich Su-27.
Żołnierze z PKW "Orlik 4" w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku udają się na zasłużony odpoczynek, by już w październiku powrócić do zadań stawianych na co dzień w macierzystej 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku.
>>>KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ GIGAPANORAME ZE ZBIÓRKI PO PRZYLOCIE Z SZAWLE<<<
