
Od wtorku śmigłowiec ratowniczy Mi-14PŁ/R (numer 1012) nazwany przez personel Grupy Lotniczej w Darłowie "Pałerem" bazował na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Jego załoga realizowała szkolenie z ratownictwa lądowego i morskiego w warunkach nocnych. Podczas szkolenia nad morzem, które obejmowało elementy podjęcia rozbitka z pokładu jednostki pływającej oraz z wody, "czternastka" współpracowała z okrętem ratowniczym ORP "Maćko". Ostatni etap szkolenia i lot egzaminacyjny poprowadził dowódca 43 Bazy Lotnictwa Morskiego kmdr pil. Wiesław Cuper. W szkoleniu kpt. Wójcika uczestniczyli również technik pokładowy bosm. Adam Tepurski oraz ratownik bosm. szt. Mariusz Czarnuch. Funkcję pilota instruktora na pokładzie okrętu pełnił por. mar. pil. Marcin Hope.
Śmigłowce Mi-14PŁ/R powstały na bazie maszyn w wersji zwalczania okrętów podwodnych. Decyzja o ich modernizacji zapadła w związku z wycofaniem ze służby pod koniec 2010 roku ostatniej maszyny w wersji PS. Proces przygotowania śmigłowca bojowego do zadań ratowniczych objął przebudowę instalacji paliwowej, hydraulicznej i elektrycznej i przystosowanie kabiny do transportu rozbitków. Aby umożliwić

Mi-14PŁ/R jest przeznaczony do wykonywania zadań poszukiwawczo - ratowniczych nad wodą i lądem w zróżnicowanych warunkach atmosferycznych w dzień i w nocy. Podnoszenie rozbitków może się odbywać za pomocą pasów, kosza lub noszy. W skład załogi wchodzi do 5 osób - dowódca załogi, drugi pilot, technik pokładowy, ratownik oraz lekarz.
Na wyposażeniu 44 Bazy Lotnictwa Morskiego znajdują się obecnie dwa śmigłowce Mi-14PŁ/R oraz dwa śmigłowce ratownicze W-3RM "Anakonda". Ich załogi pełnią całodobowe dyżury w systemie ratownictwa morskiego i lotniczego na lotnisku w Darłowie.
bl.mw.mil.pl