W
sobotę 14 stycznia 2012 roku w restauracji "Róża Wiatrów" w
Gdyni swoje 75 urodziny obchodził znakomity niegdyś pilot 34 PLM MW
i OPK - płk pil. rez. Leopold Stachowski. Podczas tej uroczystości
nie mogło zabraknąć przedstawiciela redakcji Aviateam.pl, z którą
Jubilat jest serdecznie związany. Wśród najbliższej rodziny oraz
wielu zaproszonych gości byli też ci, z którymi wspólnie
przecierał podniebne szlaki, choćby Jan Sadowski czy Paweł
Armatyński oraz niecodzienny gość radziecki pil. płk Vładimir
Yudkin z małżonką Natalią. Warto przy tej okazji napisać parę
słów o samym Jubilacie, który wciąż jest pełen wigoru, nie
ustając w dążeniu do przekazywania przyszłym pokoleniom
wspaniałych epizodów z życia nie tylko lotniczego; znacząc tym
samym swój ślad w historii powojennego okresu polskiego lotnictwa
wojskowego, którego częścią niewątpliwie był.
Zaznaczyć warto
tutaj, że ponad 50 lat temu jego pokolenie znalazło się w okresie
burzliwego szkolenia, kiedy nasze bogate lotnictwo polskie wcześniej
sprawdzone w teatrze działań wojennych pokazało najwyższy kunszt
rzemiosła lotniczego; tym samym przeszło do legendy o
niezwyciężonych lotnikach spod biało - czerwonej szachownicy.
Okres, w którym rozpoczynał swoją drogę pilota myśliwskiego,
charakteryzował się wielką dynamiką latania. Niejeden raz wówczas
przecież wydarzały się awarie czy katastrofy lotnicze, a były one
związane m.in. z wysłużonym sprzętem czy też niedoskonałością
ówczesnych metod szkoleniowych. To one właśnie tak naprawdę
rodziły się na ich własnych doświadczeniach i owocowały w
dalszym szkoleniu, gdy kształciły i wychowywały w duchu
patriotycznych wartości kolejne pokolenia lotnicze. Warto zaznaczyć,
że mimo wielu niesprzyjających okoliczności, w jakich wychowywał
i kształcił się Leopold Stachowski (okres głębokiego komunizmu),
jego niezłomny duch, młodość i szaleńczy entuzjazm wzorowany na
asach latających w II wojnie światowej pokonały wszystkie
trudności stawiając naszego Jubilata w szeregach wyróżniających
się pilotów myśliwskich w kraju.
Na koniec tego krótkiego
sprawozdania z pięknej uroczystości chciałbym przytoczyć słowa
pilota myśliwskiego i jedynego kosmonauty polskiego, generała
Mirosława Hermaszewskiego, który miał możliwość i przyjemność
latać w 34 PLM w Gdyni z Leopoldem Stachowskim, odkrywając
możliwości samolotu MiG-21. Wyśmienity kolega Leopolda
Stachowskiego wyraził wszystko w krótkim zdaniu: " Miałem
szczęście i honor latać z Lopkiem, którego profesjonalizm, odwagę
i to coś, co posiada prawdziwy pilot, szczerze podziwiałem i jak
mogłem najpełniej z tego czerpałem, aby Jemu dorównać".
Panu
pułkownikowi rezerwy pilotowi Leopoldowi Stachowskiemu z okazji 75
rocznicy urodzin z wyrazami uznania za wkład w historię polskiego
lotnictwa wojskowego, z życzeniami zdrowia, ciągłej aktywności i
pogody ducha na kolejne lata składa cały zespół redakcji
Aviateam.pl.
Tekst i zdjęcia Krzysztof Kirschenstein