![](http://galeria.aviateam.pl/photos/2011-08-07/4229_300px.jpg)
Odbiór takiego sygnału przez ratownicze centra koordynacyjne może oznaczać, że doszło do wypadku lotniczego bądź jednostki pływającej.
W tym konkretnym przypadku sygnał odebrały stacje odbioru sygnałów satelitarnych w Kanadzie i Rosji. Sygnał ten został następnie przekazany do Ośrodka Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego (ARCC Aeronautical Rescue Coordination Centre) w Warszawie. Centrum to uruchomiło Policję, aby przeszukała rejon oraz Marynarkę Wojenną, aby wysłała tam swój śmigłowiec ratowniczy.
O godzinie 14:27 z lotniska w Gdyni Babich Dołach wystartował śmigłowiec Marynarki Wojennej Anakonda. Załoga rozpoczęła poszukiwanie w rejonie i namierzanie źródła emisji sygnału na częstotliwości ratowniczej. Około godziny 15:00 sygnał został zlokalizowany pod Lęborkiem. W tym rejonie został opuszczony ratownik, który na tamtejszym złomowisku odnalazł nadajnik emitujący sygnał. Nadajnik został wymontowany, zabezpieczony przez załogę Anakondy i przetransportowany na lotnisko Marynarki Wojennej w Gdyni Babich Dołach. Zostały powiadomione właściwe służby w celu zbadania zaistniałej sytuacji.
www.bl.mw.mil.pl