Wyszukiwarka

Aviateam.pl na Facebook

Polskie lotnictwo-refleksje na koniec roku

Kategoria: Lotnictwo wojskowe Utworzony: 2013-12-30 Autor: Kirschenstein Krzysztof

Mijający 2013 rok skłonił mnie do głębszej refleksji nad podsumowaniem pokazów lotniczych w naszym kraju. Niewątpliwie najważniejszą imprezą masową były pokazy lotnicze w Radomiu, które oceniono wyjątkowo wysoko z perspektywy poprzednich lat. Do tego mieliśmy: udane pokazy w Płocku, Giżycku, Gryźlinach, festyn lotniczy w Michałkowie czy piknik rodzinny w Czarżu. Jak co roku z wielkim entuzjazmem wszyscy miłośnicy awiacji czekali na organizowane dodatkowo pikniki lotnicze z udziałem samolotów wojskowych w: 21 BLT, 22 BLT, 23 BLT czy 44 BLM w Siemirowicach.

Niestety w tym roku mniej widowiskowe okazało się Święto Marynarki Wojennej na którym to w ostatnim punkcie programu zabrakło coraz bardziej popularnych samolotów M28 Bryza. Wszystkie te imprezy budziły jak zawsze duże zainteresowanie i - co ważne - gromadziły ogromne rzesze widzów.

Łatwo można było zaobserwować w tym kolorowym tłumie mnóstwo twarzy wpatrzonych w niebo, skąd dochodził przytłaczający huk odrzutowych silników. Z łatwością sam niejednokrotnie dostrzegałem nawet u swoich redakcyjnych kolegów emocje wypisane na obliczu. Jest to coś, co dziś już niezwykle rzadko można zaobserwować u widzów oglądających wspaniałe popisy pilotów odważnych i obdarzonych dużą wyobraźnią. Z perspektywy lat trzeba ze smutkiem stwierdzić, że nasze dzisiejsze lotnictwo wojskowe w niczym już nie przypomina tego z dawniejszych lat. Choć cieszy fakt iż dowódca SP gen. bryg. pil. Lech Majewski od czasu objęcia tego stanowiska pozwolił na dynamiczne wykorzystanie samolotów bojowych MiG-29 i Su-22 nie tylko w kraju, ale i zagranicą, ku wielkiej uciesze nie tylko sympatyków lotnictwa w kraju. Niestety wciąż zapomina się o samolocie szkolno-treningowym TS-11 Iskra, który z powodzeniem jest jeszcze wykorzystywany przez nasze lotnictwo, a której piękny jubileusz 50-lecia obchodziliśmy właśnie w tym roku. Żal tylko, że nikt z dowództwa nie wpadł na pomysł, aby ten samolot na pokazach w Radomiu zaprezentować w kilku odsłonach, przybliżając się choć trochę do wcześniejszych lat, kiedy piloci wojskowi z wielkim entuzjazmem pokazywali całe piękno tego polskiego samolotu. Do tego mamy jedyny w kraju latający samolot SBLim-2, który też powinien swoją obecnością zaszczycać każdą imprezę lotniczą organizowaną w kraju. Niestety ku zdziwieniu wielu miłośników lotnictwa mimo tak ciekawie zorganizowanego roku pod względem imprez lotniczych nie udało się po raz kolejny zaprezentować tych dwóch świetnie spisujących się samolotów, które wciąż wzbudzają niekłamany podziw i uznanie publiczności, a u starszych zapewne i nostalgię za latami, kiedy te samoloty królowały na polskim niebie na co dzień. Wyżej wymienione imprezy niewątpliwie oddziaływują na całe społeczeństwo i co ważne na naszą młodzież, by ta garnęła się do sportów lotniczych, być może też do służby w lotnictwie wojskowym. Zainteresowanie młodzieży i społeczeństwa lotnictwem powinno odbywać się za pośrednictwem rożnego rodzaju czasopism, książek czy też filmów o tej tematyce, ale również poprzez odwiedzanie lotnisk - dzisiejszych baz lotniczych, spotkań z lotnikami, które niewątpliwie staną się zalążkiem późniejszego ich zainteresowania. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że lotnictwo stawia takiemu człowiekowi bardzo surowe wymagania, które kształtują jego postawę moralną-wyrabiają prawość charakteru, umiejętność współżycia w zespole, ale też kształtują patriotyzm i zaangażowanie społeczne. Są to wspaniałe walory obywatelskie - niezwykle dziś cenne w naszym społeczeństwie.

Powinno się dbać o popularyzację naszego lotnictwa szczególnie wśród młodzieży. Niestety takie media, jak radio czy telewizja nie zawsze są zainteresowane promowaniem tej dziedziny poza propagowaniem własnych usług. Na dzień dzisiejszy sama promocja lotnictwa została ograniczona do niewielu już dziś czasopism czy też portali internetowych, na których można zaobserwować starania o kultywowanie tradycji lotnictwa RP. Dlatego warto już dziś starać się, aby powstały jak najszybciej odpowiednie komórki, które systematycznie propagowałby lotnictwo cywilne i wojskowe. Od wielu już lat nie ma systematycznych programów w TVP o tematyce lotniczej, takich jak niegdyś słynny "Magazyn Lotniczy", "Radar" czy "Poligon" (prowadził go śp. płk pil. Janusz Szymański). Bohaterami jego wywiadów telewizyjnych czy prasowych byli słynni ludzie lotnictwa, np. Stanisław Skalski, Tadeusz Góra, Stanisław Król, Witold Łokuciewski, Paweł Zołotow, Mirosław Hermaszewski. Po jednym z tych programów emitowanych na antenie telewizyjnej płk Janusz Szymański dostał wyjątkowo osobisty list z podziękowaniem za pamięć od legendarnego pilota lotnictwa polskiego Michała Scipio del Campo. Niewątpliwie tamte lata nakreśliły w naszej świadomości mapę wspólnych wspomnień i nie da się dziś ukryć, że starsze pokolenie często wraca wspomnieniami do tych wspaniałych obrazów. Dlatego uważam, że takim bodźcem w dziedzinie popularyzacji naszego lotnictwa przy jednoczesnym rozbudzaniu zainteresowań lotniczych w społeczeństwie powinny być zdecydowanie częściej prowadzone imprezy masowe z udziałem wojska czy aeroklubów, na które przecież chętnie przyjdą nie tylko młodzi ludzi, ale całe rodziny. Trzeba dziś szukać wciąż bliższego kontaktu wojska z cywilami.

Tylko w ten sposób uda się pokazać w bardziej namacalny sposób dzisiejszych bohaterów naszego lotnictwa, jak również przemiany, jakie zachodzą na naszych lotniskach z użyciem coraz to nowszego wyposażenia. Najdobitniej można było to zaobserwować na tych imprezach, które wymieniłem na początku i które tak dobrze sobie poradziły z całą organizacją przygotowania swoich imprez. Liczę, że w przyszłości na pewno zmobilizuje to wszystkich organizatorów do jeszcze większego wysiłku w celu popularyzowania naszego lotnictwa, które ma się czym pochwalić nie tylko na arenie krajowej, ożywiając jeszcze bardziej niebo nie tylko nad Polską. Na koniec chciałbym pokazać wszystkim miłośnikom naszego lotnictwa kilka - myślę ciekawych - zdjęć z dawnych lat, kiedy pokazy lotnicze organizowane nie tylko w pułkach lotniczych przeprowadzano z ogromnym rozmachem, a które tak pięknie kultywowały tradycje rodzimych sił powietrznych.

Tekst Krzysztof Kirschenstein
Zdjęcia Wacław Hołyś, Cezary Piotrowski, Mirosław Czaplicki oraz archiwum autora

97
43