Wyszukiwarka

Aviateam.pl na Facebook

Muzeum Oręża Polskiego

Kategoria: Z podróży lotniczych Utworzony: 2009-11-04 Autor: Godlewski Krzysztof

Jedną z ciekawszych wystaw w Polsce północnej ma do zaoferowania dla miłośników militariów Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Rozbudowana ekspozycja rozmieszczona jest aż w czterech miejscach. Ja skupie się na tej części najbardziej poświęconej lotnictwu czyli oddziale "Dzieje Oręża Polskiego" mieszczącego się przy ul.Emilii Gierczak 5.

Centrum miasta, piękna zieleń parku i szum wody przepływającej nieopodal wystawy plenerowej muzeum rzeki Parsęty oraz wszechobecne zabytkowe kamienice - to wszystko nadaje niepowtarzalny klimat temu miejscu. Wstęp poprzez nowoczesny gmach muzeum który to już od progu wita nas różnego rodzaju souvenirami militarnymi oraz uśmiechem miłej pani w okienku kasy w którym to należy zakupić bilet. Normalny to koszt 7PLN, ulgowy to 5PLN a koszt przewodnika to jedyne 30 złotych. Dodatkowa opłata za fotografowanie/filmowanie 5zł. Po zdobyciu niezbędnych zezwoleń zaczynamy podróż w czasie od chronologicznie ułożonych eksponatów na pierwszym piętrze budynku znajdujemy w kolekcji wszelkiego rodzaju broń białą, kolną, miotającą, elementy ubioru wojsk, ówczesnego uposażenia żołnierskiego a także repliki najbardziej popularnych karabinów i pistoletów.

Muzeum posiada najbogatszą kolekcje związaną z ubiorem i wyposażeniem żołnierzy polskich z czasów I i II Wojny Światowej. Niewątpliwie mocnym akcentem wystawy są kombinezony lotnicze pilotów z 40 Eskadry Lotnictwa Taktycznego ze Świdwina, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA 295 w Mirosławcu. Na wystawie znaleźć można kombinezon do lotów morskich gen. bryg. pil. Andrzeja Andrzejewskiego dowódcy 1 Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, ubiór pilotów Su-22 płk pil. Dariusza Maciąga dowódcy 21 Bazy Lotniczej w Świdwinie oraz ppłk pil. Wojciecha Maniewskiego dowódcy 40 Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. 

Wystawę samolotów rozpoczyna "kukuruźnik" Polikarpow PO-2 (CSS-13) zawieszony pod sufitem ostatniej z sal nowoczesnego budynku muzeum. Dalej wychodząc już na zewnątrz budynku wita nas ratowniczy śmigłowiec SM-2, które swą służbę w lotnictwie polskim rozpoczęły w roku 1961.Były one wykorzystywane do lotów łącznikowych i sanitarnych. Pojawiła się również wersja dźwigowa stosowana w lotnictwie Marynarki Wojennej. Kolejny ciekawy eksponat to doskonale odrestaurowany TS-8 Bies ? tego typu maszyny były wykorzystywane w siłach powietrznych do lotów szkolno-treningowych. Zostały one stopniowo wypierane przez samolot odrzutowy TS-11 Iskra tegoż samego konstruktora mgr inż.Tadeusza Sołtyka. Większość wojskowych maszyn trafiła do aeroklubów i latała w nich do późnych lat 70tych.Obecnie w stanie lotnym w kraju są 2 egzemplarze TS-8. Kolejne maszyny nieodłącznie  związane z historią obronności naszego kraju to stanowiące trzon lotnictwa myśliwsko-bombowego lat 70tych Lim-2 czyli produkowany na licencji w zakładach w Mielcu słynny rosyjski myśliwiec MiG-15bis.Wykorzystywane były jako samoloty myśliwskie, potem myśliwsko-szturmowe a pod koniec ich służby jako samoloty rozpoznawcze wyposażone w miejsce uzbrojenia w kamery i aparaty. Największy samolot wystawy statycznej to bombowy Ił-28. Na uwagę zasługuje jeden z nielicznych w naszym kraju egzemplarz MiGa-19P.

MiG-19 był pierwszym naddźwiękowym samolotem w lotnictwie polskim a także pierwszym wyposażonym w kierowane pociski rakietowe powietrze-powietrze. Były rozlokowane w czterech pułkach : 28plm ze Słupska, 62plm z Krzesin,69plm z Mierzęcic (obecnie port lotniczy Pyrzowicach) oraz w Modlinie w ówczesnej Wyższej Szkole Pilotów. W 1975r ostatecznie wycofano ten typ samolotu z Sił Powietrznych RP. Silniki sprzedano do ZSRR, kadłuby posłużyły jako cele w Nadarzycach a kilka sztuk tak jak ten kołobrzeski uświetniły kolekcje muzealne. Wystawę plenerową uzupełnia blisko 70 pojazdów ciężkich oraz skansen morski. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zachęcam do odwiedzenia tego miejsca.

tekst: Krzysztof Godlewski
46
44